Relacja z dziennika, 18.06.2023:
„Bliskie spotkania z lasem deszczowym nadal wywołują u mnie ten rodzaj wzruszenia, które pozostaje na wiele dni. Od dłuższego już czasu chciałam odwiedzić rezerwat Sierra del Divisor, rozpoczynający się jakieś pół godziny motorem za miasteczkiem Contamana. Rezerwat ten został ustanowiony kilka lat temu i rozciąga się aż do granicy brazylijskiej, gdzie krajobraz przybiera fantastyczne kształty stożkowatych gór porośniętych dżunglą” https://initiative20x20.org/…/sierra-del-divisor…
„Z początkiem czerwca udało mi się nareszcie dotrzeć na obrzeża tej krainy, gdzie lokalni przewodnicy wytyczyli pierwsze szlaki turystyczne. Do lasu ruszyliśmy o ciemnym świcie wraz z drugim turystą, Carlosem, którego spotkałam poprzedniego dnia na łodzi płynącej w kierunku Contamany. Byliśmy chyba jedynymi turystami w okolicy, w każdym razie, jako jedyni zawzięcie robiliśmy zdjęcia krajobrazów. Kolejnego dnia o 5 rano weszliśmy do rezerwatu kierując się do collpa – jednego z tych miejsc, gdzie rankiem żerują guacamayos – papugi ary – spijając z piasku i skał sole mineralne.”
A wiesz, że według mitologii Shipibo, guacamayos, czyli ary, to dawni wojownicy, którzy zabili złego Inkę? Następnie, aby dokończyć zemsty, poćwiartowali jego ciało i wykąpali się w jego krwi, żółci oraz szpiku. Po tym wszystkim zamienili się w ptaki i to właśnie dzięki ww. sokom życiowym mają tak cudowne kolory upierzenia.
Dorzucam na koniec filmik z obserwacji papug w collpa. Polecam z dźwiękiem – kraczą całkiem serio – chwilami słychać, że to nie przelewki 😉